Rok za rokiem, liczba ludności w województwie podlaskim wykazuje tendencję spadkową. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy trzy największe ośrodki miejskie regionu – Białystok, Łomża oraz Suwałki zanotowały łącznie spadek liczby obywateli o około 4 tysiące.
Choć pewna część tych osób mogła zdecydować się na przeprowadzkę poza administracyjne granice miasta, zasiedlając sąsiednie gminy – co sugerować mogą statystyki wykazujące wzrost liczby mieszkańców w terenach bezpośrednio przyległych do miasta w ostatnim czasie – to jednak nie jest to główną przyczyną zmniejszającej się populacji miast.
Najlepiej obrazuje to sytuacja Łomży, która sąsiaduje jedynie z dwoma gminami. Mimo że liczba mieszkańców tej miejscowości zmalała o ponad 640 osób w ciągu roku, to tylko niewielki procent z nich osiedlił się na terenie gminy wiejskiej Łomża – tam liczba mieszkańców wzrosła jedynie o nieco ponad sto.
Pełny obraz skali zjawiska depopulacji nie jest jednak w pełni odzwierciedlony przez dane Urzędów Stanu Cywilnego. Na przykład w Białymstoku, mimo że zarejestrowano ponad 900 aktów urodzenia więcej niż zgonów w ciągu roku, to liczba mieszkańców miasta zmniejszyła się o niemalże 3 tysiące osób.